środa, 22 czerwca 2016

32. Swarovski

Oj, leżały u mnie te Swarki i się kurzyły, jakoś odwagi nie miałam, żeby się za nie zabrać, ale w końcu coś mnie pokusiło i zrobiłam ;-) Najpierw dla siebie, a później dla zumbującej ze mną Pani. O dziwo nie musiałam nic pruć :-) Wykonałam je na podstawie instrukcji zamieszczonej w tegorocznym trzecim numerze magazynu koralki (tak, tego czeskiego). Prezentują się tak:
Pierwsze wykonałam z koralików miyuki delica w kolorze lumionous jazzberry, toho 15/o inside - color grey - magenta lined, toho 11/o ceylon grape mist i toho 8/o silver - lined mauve

A drugie - te są moje - miyuki delica: opaque lt. lapis, toho 15/o opaque cornflower, toho 11/o opaque periwinkle i toho 8/o ceylon glacier.
Mam nadzieję, że się podobają :-)
No i te zdjęcia są moją pierwszą próbą z namiotem bezcieniowym.

2 komentarze: